Jak teraz patrzę na zdjęcia tych torebek to jakoś tak mi się zaróżowiło przed oczami;) Zazwyczaj moje łąki są makowo-czerwone… sama bardziej preferuję ciepłe kolory, a tu nagle same róże i fiolety… hmmm… No… jeszcze turkus gdzieś mignął… i tradycyjnie zieleń.
Tym razem hurtem zabawki wymienię:
wełna czesankowa południowoamerykańska i australijska, wełna zgrzebna, loki wełniane, jedwab surowy, tkaniny jedwabne i z domieszkami, zrecyklingowany jedwab z indyjskich sari.
Torebki wykończone są podszewkami zapinanymi na zamek.
Pozdrawiam łąkowo.
Cudne łąki na Twoich torebkach. W ogóle ślicznie filcujesz. Jest na co popatrzeć, oj jest! Wsiąkam. Pozdrawiam i zapraszam na moje candy:)
o mamo… ale cudne!!!
ta czarna z różą i czarna z kwiatami na łące są nieziemskie!!!
piękne…
ŚLICZNOŚCI!!!
WoW… przecudne 🙂
Piękne torebki, dawno u Ciebie nie byłam. Będę częściej zaglądać.
Pozdrawiam.
cudne torebki…
O ja tez sie zafilcowalam,ale na sucho.A u Ciebie widze same cudenka.Pozdrawiam cieplo i zapraszam.
Prześliczne 🙂 Czy one wszystkie są na wymiankę?
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dzięki za odwiedziny 🙂
piekne torby robisz 🙂
piękne kolory i faktury, jestem oczarowana:)
i obserwuję:)
https://haglo.bloog.pl/
Cudowne!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich prac!! Posiadasz wieeelki talent!!
Pozdrawiam:)
Piękne!!! nie wiem czy lubisz zabawy tego typu ale chciałabym Cie Wyróżnić. Pozdrawiam i zapraszam
https://wiewiorowetworzenie.blogspot.com/2011/07/wyroznienie.html