Filcowo… czapowo..

Za oknem znowu zima (a już zdążyłam cieszyć się wiosną)..
więc czas wrócić do tematu czapek.
Filcowana ręcznie z wełny merynosów australijskich (18 mikronów),
dzięki czemu jest bardzo miła, gładka i delikatna w dotyku.
Kasztanowy brąz i odcienie czerwieni.
Dodałam do niej także surowy jedwab.
I przeszyłam bawełnianym sznurkiem.
Wykonana na zamówienie.

 

A tu odwrócona kolorystyka. Odcienie czerwieni i brąz.
I także delikatna wełenka.
I również jedwab i przeszycia.

 

I czapka „Srebrzysta” w komplecie do „Srebrzystego” szala.
Wełna merynosów australijskich… dużo surowego jedwabiu…  i nici jedwabne, które zdobyłam z birmańskiej tkalni:)

Pozdrawiam filcowo:)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koszyk