Szale Malarskie… cóż to takiego? Tak nazwałam szale, które wyglądają jak malarska “przecierka”. To taki inny sposób rozkładania wełny. Inny niż mnie uczono. Inny niż pokazywali w książkach. Inny niż sama uczę i w książkach pokazuję. Czyli to taka mieszanka zabawy i ekperymentów. A jeszcze jak mieszam wełnę z surowym jedwabiem (czyli inaczej czesanką jedwabną) – oprócz charakterystycznego dla jedwabiu pokarbowania, powstaje jeszcze dodatkowy efekt: kontrast między matem wełny, a połyskiem jedwabiu. Uwielbiam ten efekt.
Najczęściej szale malarskie wykonywałam na silk lapsie (luźno ułożonych włóknach jedwabiu), przez co szal był bardzo delikatny, cieniutki i ażurowy. Teraz też pobawiłam się z tkaniną. Efekt malarski jest podobny, ale nie ma ażurów. Więc…
Szal malarski na włóknach jedwabiu
Szale Malarskie na tkaninie jedwabnej
Moje szale można kupić lub zamówić w moim sklepie, czyli TUTAJ
lub na www.dawanda.pl/shop/zafilcowana
Pozdrawiam filcowo:D
lub na www.dawanda.pl/shop/zafilcowana
Pozdrawiam filcowo:D