Dawno nie pokazywałam nowych rzeczy… nadrabiam więc zaległości choć w odrobinie.
Tym razem obrazy przestrzenne..
Pierwszy w połączeniu kolorystycznym dla mnie dość obcym – jednak z efektu końcowego jestem nawet zadowolona (co też się rzadko zdarza).
Szerokość: 67 cm
Wysokość: 66 cm
Waga;) : 0,7 kg
Najchętniej zrobiłabym takich jeszcze kilka… w tym dwa do mojego mieszkania…. niestety muszę się trochę pohamować – czasu zabierają sporo o wełnie nie mówiąc;)
Drugi robiłam z myślą o pokoju, gdzie na kanapie jest meksykańska narzuta w kolorowe pasy. Na drugiej ścianie więc zachciało mi się też czegoś pasiastego…
Więc powstał taki przestrzenny filcowy kod kreskowy;)
Szerokość: 128 cm
Wysokość: 69 cm
Waga;) : 1,1 kg
Skoro post dotyczy elementów wystroju wnętrza (a nie jak zwykle dodatków do ubioru) – wrzucam także fotę misy ażurowej.
Tutaj także rzadkość – zwykle bawię się kolorem, ale tym razem miałam ochotę na biel… i tylko biel.
No cóż.. kobieta zmienną jest;)
Pozdrawiam ciepło.