Och… w końcu udało mi się znaleźć czas
na kolejny filcowy obraz… dla odmiany z motywem kwiatowym;)
Brakowało mi tego. Wciąż zaganiana, zabiegana..
bez czasu na własne twórczości.
… Dodatkowo motywacją było urządzanie
nowych lokali Pracowni Kreatywności,
i pustki na ścianach…
tak więc obraz znalazł już swoje miejsce… w “salonie”:)
Obraz pięknie się wpasował do salonu. No i maki… uwielbiam je.
Pięknie wpasował się do salonu 🙂
O matko…Kocham ten obraz. Jest wspaniały!! czy przewidujesz w najblizszym czasie jakieś kursy? Nigdy nie próbowałam filcowania a kiedy patrzę na Twoje prace…to jakoś tak aż sie prosi żey spróbować 🙂
Też lubię maki – a takie śliczne po prostu wielbię!
Och… cieszę się, że się podoba:)..
Wiedźma – warsztatuję regularnie:) Jeżeli jesteś zainteresowana – pisz na maila:)
Jak zwykle obłędne!!! a ja nadal nie spróbowałam filcowania… ehhh… pozdrowionka.
Cudo!!! Ag
Piękny, i pasuje idealnie do wnętrza 🙂
Fantastyczne to filcowanie:) a jak pięknie Ci wychodzi! Pozdrawiam ciepło!
Przepiękny obrazek!
Maki jak żywe 🙂
Zajrzyj na mojego bloga
https://bjaga.blogspot.com/
i odbierz wyóżnienie 😉
pozdrawiam
jagusia