Wełna zgrzebna

Osobiście nie wiele filcuję na wełnie zgrzebnej.. bo była do tej pory dla mnie zbyt szorstka. Używałam jej głównie jako bazę do filcowania na styropianie, przy okazji filcowania igłowego bombek choinkowych czy pisanek..

Ale odkryłam ostatnio wyjątkowo cienką i bardzo delikatną wełnę zgrzebną merynosów australijskich (19 mikronów), która w przeciwieństwie do wcześniej mi znanych wełen zgrzebnych – nie jest już tak szorstka i “gryząca”, tylko właśnie cudownie delikatna.

I można byłoby jej plastyczność wykorzystać do filcowania szali.

Jako baza do filcowania na sucho zresztą również bardzo dobrze się sprawdziła.

Mam póki co na stanie tylko kolor naturalny, ale kolory będą możliwe do zamówienia w ramach akcji zamówień w przedsprzedaży (jeżeli nie wiesz o czym piszę – koniecznie zapisz się na mój newsletter).

Wyświetlanie jednego wyniku

Koszyk