Majowo – kwiatowo
Tym razem zakopałam (zafilcowałam;) ) się w naszyjnikach. To tak z tej wiosennej radości... choć alergia mnie wykańcza.
Czytaj dalej
Majowo – kwiatowo
Tym razem zakopałam (zafilcowałam;) ) się w naszyjnikach. To tak z tej wiosennej radości... choć alergia mnie wykańcza.
A teraz może odrobina korali? Różowo-fioletowe szaleństwo na pięciu żyłkach... filcowane z wełny czesankowej południowoamerykańskiej. Kaskada w kolorach khaki na trzech żyłkach. Wełna czesankowa południowoamerykańska. Odrobinę delikatniej. Różne odcienie zieleni…
Z tęsknoty za wiosną - powstała torebka. Jeszcze jest niedokończona.. tzn nie ma podszewki i zamka.. a plan jest taki, że mieć będzie, więc pewnie pojawi się jeszcze kiedyś po raz drugi..…