Moja systematyczność jak zwykle kuleje.. ale cóż. Taka już moja uroda;)
Nadrabiając więc choć odrobinę blogowe zaległości….
Szal morski. Wakacyjny. Turkusowy. Lazurowy.
Jedwab ponge w kolorze zielonego turkusu. Wełna australijskich merynosów (18 mikronów) i dużo surowego jedwabiu. Odcienie turkusowo – lazurowe przenikają się z odcieniami granatu i bieli. Faktura stworzona przez skreszowany jedwab w połączeniu z wełną i czesanką jedwabną, nawiązuje do morskich fal.
Szal “Malarski” na silk lapsie (luźno ułożonych włóknach jedwabiu) w kolorystyce pomarańczowo – oliwkowo – brązowej. Wełna oczywiście delikatniutka (australijskie merynosy) z dodatkiem czesanki jedwabnej. Ażurowy. Cienki i miły w dotyku.
Szal z “malowanymi wełną” makami. Wełna na jedwabiu ułożona cieniutko. I oczywiście mój ulubiony surowy jedwab. Uwielbiam te fakturki i połyskliwość, jaką daje surowy jedwab.
“Tulipanowe otulenie”, ale tym razem brzegi cieńsze, węższe i proste (zwykle robiłam szerokie i falujące).
I na koniec torebka z motywem makowej łąki.
Pozdrawiam ciepło